Często sprawy cywilne są połączone z kwestiami rodzinnymi – spadki czy zniesienia współwłasności, co powoduje, że należy do nich podchodzić jak do spraw rodzinnych. Ładunek emocjonalny niekiedy jest tak duży, że uniemożliwia stronom obiektywne podejście do tematu. W takich sytuacjach lubię mówić, że mądry prawnik po obu stronach pozwoli na rozsądne zakończenie sporu z korzyścią dla obu stron – choć nierzadko trzeba zrezygnować ze swoich racji.
Prawo cywilne to również spory konsumenckie – opóźnienie w zakończeniu prac przez wykonawcę, usterki w lokalu deweloperskim czy roszczenia z rękojmi to najczęstsze problemy konsumentów. Konsumenci są bardzo mocno chronieni przez prawo, stąd warto o swoje interesy walczyć.
Przy wycenie spraw cywilnych opieram się na stawkach z Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie, stąd jest ono w dużej mierze uzależnione od wartości przedmiotu sporu.